Jestem wzrokowcem i nawet w tak skomplikowanej materii jak Smartphony, telefon najpierw musi mi się podobać. Oczywiście musi mieć on odpowiednie parametry ale w klasie Galaxy S3, HTC ONE X, czy Iphona raczej trudno spodziewać się znacznych różnic. Zresztą patrząc na specyfikację S3 nie można powiedzieć aby był to nokaut techniczny konkurencji, tym bardziej że przed nami premiera kolejnego iPhona a HTC One X także zaprezentował dość mocne wnętrze.
Patrząc na nowego Galaxy S3 mam mieszane uczucia, nie jest to na pewno brzydki telefon ale nie ma też w sobie nic charakterystycznego, nie zaryzykowali zbytnio z designem i wyszło moim zdaniem coś co ani nie jest brzydkie ani też ładne. Może oczekuję za dużo?
Podobne wrażenia mam odnośnie pierwszej reklamy telewizyjnej S3, niby inspirująca, niby z pomysłem ale wszystko razem robi nijakie wrażenie. Nie widać w tej reklamie i w samym produkcie jakiegoś „ognia”, „napięcia”, „energii” czegokolwiek charakterystycznego dla produktu który walczy o pozycje lidera.
Patrząc zresztą na konferencje Samsunga zabrakło mi też energii podczas prezentacji. Zgubiono gdzieś moment wielkiego „woow” i było tak jakby skromnie, jakby prezentowali kolejny produkt a nie flagowego smartphona który ma konkurować na rynku wysokobudżetowych telefonów.
Czekam na relacja Jana z Londynu bo może te wszystkie wrażenia związane są z tym, że oceniam przekaz video i obrazki a na żywo telefon wygląda znacznie lepiej a system i dodatki podnoszą jego wartość w oczach użytkownika.