Windows, jakiego znaliśmy od lat, wraz z nadejściem Windows 8, bez wątpienia już nie jest i nie będzie taki sam. Microsoft przyzwyczaił nas do korzystania z komputera i swojego systemu bez swojej późniejszej większej ingerencji. Sprzedawał nam czy też korporacjom swoją licencję i w zasadzie reszta pozostawała w naszej gestii no i producentów oprogramowania do niego. Kupowaliśmy do niego programy i gry albo też ściągaliśmy darmowe pozycje, jedne były z reklamami, większość jednak bez.
Czasy się jednak zmieniają. Mnogość aplikacji i usług internetowych, które powoli wypierają te instalowane z osobna na komputerach, otworzyły nowe możliwości zarabiania na nich. Na samym początku, po pierwszych zrzutach ekranu z Windows 8, wszyscy się zastanawiali, co to takiego wymyślił Microsoft. Całkowite odwrócenie od dotychczasowej filozofii i konstrukcji swojego systemu.
Dziś już wiemy, że to całkiem dogłębnie przemyślany i dopracowany system, dostosowany do naszego obecnego korzystania z komputerów i powszechnie dostępnego internetu.
Do tej pory byliśmy przyzwyczajeni do wyświetlania reklam, czy to tekstowych (Google) czy też graficznych na stronach i aplikacjach internetowych. Podobnie przyzwyczailiśmy się do reklam w darmowych programach i grach na urządzeniach mobilnych.
Teraz przyjdzie nam przyzwyczaić się do reklam w… systemie operacyjnym. Modern UI to nic innego jak katalog aplikacji i gier internetowych, a więc doskonałe miejsce do wyświetlania reklam. Nie mam nic do reklam, jeśli decyduje się na darmowe oprogramowanie, ale czy Microsoft nie powinien o tym wcześniej uprzedzić?
„Słuchajcie, mamy dla Was znakomity nowy system, super wydajny i stabilny, tysiące świetnych aplikacji, gier i wszystko o wiele taniej niż poprzednie nasze systemy, tylko zanim zdecydujecie się na jego zakup, wiedzcie, że oprócz zapłaty za ten system, będziemy chcieli też zarobić na wyświetlaniu wam w nim reklam. Albo wiecie co? Macie go za darmo i tak na nim krocie zarobimy.”
W dotychczasowych systemach od Microsoft większość aplikacji, które instalowaliśmy na komputerach nie wymagała połączenia z internetem, stąd problematyczne i bez gwarantowanych dochodów było wkomponowanie w nich reklam. Teraz kupując komputery z Windows 8, oczywiście możemy nadal w ten sposób z nich korzystać na zwykłym pulpicie, tylko po co nam wtedy Modern UI z aplikacjami z Windows Store?
Wydaje mi się, że z czasem przywykniemy i do tego i na początku z czystej ciekawości, a później z oczarowania możliwościami takich aplikacji zaczniemy korzystać z kafelkowych propozycji, które zastąpią nam programy instalowane na domyślnym pulpicie. Nie zdziwiłbym się też, jakby Windows 9 pozbawiony był w ogóle tego zwykłego pulpitu lub też samej możliwości instalowania w nim innych aplikacji spoza Windows Store. Microsoft zyska wtedy wręcz nieograniczone źródło dodatkowego dochodu.
Źródło: HotHardware.com.