Jeśli jeszcze dziś nie odwiedzaliście nowej zakładki w Google Plus, po jej uruchomieniu odnajdziecie mnóstwo nowych potencjalnych znajomych. Na pierwszy ogień i domyślnie Google przeskanowało nam Gmaila, oraz podaną w profilu szkołę oraz miejsce zatrudnienia.
Sami możecie dodać też inne miejsca przeszukiwania, takie jak lista kontaktów z Hotmaila czy Yahoo lub też książkę adresową zapisaną lokalnie.
Musze przyznać, że lista propozycji jest długa i… trafna, przynajmniej jeśli chodzi o znajomych, z którymi koresponduję emailowo, a nie mam ich jeszcze na liście w G+. Do tego propozycje innych osób wyłącznie z kręgu moich zainteresowań technologicznych. Muszę przyznać, że dość zmyślnie i sprawnie to wyszło, na pewno skorzystam z tych sugestii. Nie wiem czy to pomoże rozwinąć jeszcze bardziej skrzydła tej sieci społecznościowej, ale kierunek ciekawy i jak najbardziej słuszny.
Link do nowej zakładki.